 Wysłany: Pon 20:28, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
Hahahaha 
Szczerze mówiąć to mi się w jedej scenie podobał 
Bradley Bellick, FBI. Brad Bellick, Federal Bureau|of Investigations. Brad Bellick, FBI. Special Agent Brad|Bellick, FBI. Hi, there, I'm Brad Bellick with the FBI. I'm an agent with the FBI, Brad Bellick. Brad Bellick. I'm with the Bureau. Brad Bellick. I'm with the Bureau. |
|
| Wysłany: Pon 18:54, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|||
HAHAHAHAHAHAHAHA Bellick teraz może odczuje na własnym tyłku xD |
|||
| Wysłany: Pon 17:40, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
| przepraszam za stwierdzenie....ale przychodzi mi tylko jedno do głowy: HWDP!!! | |
| Wysłany: Pon 0:37, 19 Lut 2007 Temat postu: Kapitan Brad Bellick |
|
Kapitan Bellick zdał egzamin na funkcjonariusza więziennego jesienią po skończeniu szkoły średniej i od tamtej pory pracował w więzieniu Fox River. W tym czasie powoli, ale systematycznie piął się do stanowisk kierowniczych. Trzy lata temu, pomimo kilku oskarżeń o złe traktowanie więźniów (z których żadnego nie można było potwierdzić) Bellick został awansowany na stanowisko kapitana, najwyższy stopień, jaki może uzyskać dowódca straży więziennej. Dziś jego obowiązki obejmują: pomoc w przenoszeniu skazanych na śmierć do celi śmierci, nadzorowanie programu wykorzystania przywięziennych zakładów pracy oraz nadzorowanie codziennej egzystencji więźniów. Bellick jest znany jako „kierownik kierowników”. Jego poglądy są następujące: nie ma kogoś takiego jak „dobry skazany”. Uważa także, że głównym celem pobytu w więzieniu nie jest resocjalizacja, lecz kara. |
|